niedziela, 5 sierpnia 2012

Roczek za nami


Tuż przed...





 Tuż po....







 Dziś...




Brak słów by opisac ten rok...Na samo wspomnienie dnia Twoich urodzin serce dygocze i ciarki przechodzą po plecach.Cudowne chwile.Bezcenne.Świat już wygląda inaczej...jesteśmy w komplecie...Mała kruszyna trzymana w ramionach w pierwszym dniu narodzin dziś soi o własnych siłach...
Amelia.Nasza druga córa...Mały-11 kilowy pulpecik.Mięciutka skórka i fałdki na grubaśnych nóżkach.Wielkie niebieskie oczy,pyzate policzki i uroczy uśmiech...
Uwielbia wodę i kąpiele w basenie...raczkuje,człapie przy ściśnie,za rączki...za jedną i nawet bez trzymanki stoi...Non stop na boso,wiecznie brudna.
Zapatrzona w siostrę...nikt tak jak ona nie potrafi jej rozbawic...mówi"tata"...niemal go woła.Gada po swojemu.Ma charakterek...potrafi uszczypnąc,ugryśc...klepnąc.Z nie dowierzaniem patrzę jak szybko rośnie i jak pięknie się rozwija...
kochamy Cię.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz