wtorek, 7 sierpnia 2012

Jura Park-Krasiejów



































Poniedziałkowy wypad rodzinny na trzy auta.Super miejsce,dla dzieciaków raj-park dinozaurów.

Jak dla mnie pogoda nieco dokuczała bo 30 stopni w cieniu było.No i podróż...z dziemi bynajmniej moimi w dzień to istna rzeź...mały wyjec wył...ja na autostradzie wepchana między jednym,a drugim fotelikiem z tyłu z cycem na wierzchu próbowałam wyciszyc malucha...na szczęście skutecznie.
W drodze powrotnej na dokładkę do cycowej wywieszki dołączyło zakładanie starszaczce pieluchy...i namawianie by się doń wysikała...bo nie chcieliśmy się już zatrzymywac.Po wielkich oporach spełniła moje prośby...


2 komentarze: