środa, 14 listopada 2012

O tym i o tamtym

Dziś nocka.Jutro też...a potem dopiero we wtorek.Se odpocznę.Chciałabym zaplanowac coś dla całej naszej czwórki...ale pomysłu brak...
przeraża mnie wizja dzisiejszej nocy...po ostatnim stereo dziewczyn...czemu się budzi młoda to wiem,ale starsza...może coś przeżywa...?Martwi mnie...i smuci...

A jest taka mądra,aż mnie zadziwia czasem...
Gramy w "Myszkę"Gabrysia widzi małego ptaszka i dużego...po czym stwierdza..
g.-wiesz to pewnie jest dziecko a to mama...
ja-a skąd wiesz,może to tata?
g.-nie,zobacz on ma takie błyszczące ładne oczy...to na pewno mama.Mamy są ładne.
ja-a tatusiowie nie?dlaczego?
g.-nie,bo mają takie brzydkie,szorstkie brody...


innym razem...
czytam bajkę na dobranoc...
g.-mamo zobacz,a ten pan jest przypalony.
ja-to murzyn.
g.-nie,tata wczoraj powiedział że on jest przypalony bo ten smok tak na niego zionął ogniem...
roześmiałam sie w głos...a ona  rzekła
g.-czemu się śmiejesz ze mnie,tata tak powiedział to z niego się śmiej...


1 komentarz: