piątek, 13 lipca 2012

Głupie pytania



Czekamy na dachówkę...

Wkurza mnie to jak każdy mówi:
-Czemu się nie budujecie,tylko remontujecie stary dom?
-A kto nam da 400 tysięcy?pytam ja.
Ludzie nie mają pojęcia co mówią...Łatwo powiedziec...budujcie się...
Oczywiście moglibyśmy bo mamy działkę...Ale to trwało by z 10 lat...a może i dłużej...
a mając możliwośc by się rozbudowac...i urządzic powiedzmy w  dwa lata...to dla nas bardziej korzystne.Dziewczynki będą miały swoje pokoje...na tym mi przede wszystkim zależy.Nie jestem pazerna mierzę siły na zamiary...Jak się wszystko skończy to będe miała to o czym zawsze marzyłam.
Swoje drzwi frontowe,które będę mogła zamknąc na klucz...kiedy będę chciała...salon...piękną kuchnię...duży stół...sypialnie...spiżarnie...garderobę....schody....taras 3m*6...wielkie przesuwne okno balkonowe...dwa urocze pokoiki dla dzieci...Czego więcej chciec...No tak może jeszcze suchych ścian...bo wadą starych domów jest niestety wilgoc i mimo,że na górze jej nie mam...to na dole z pewnością jest...ale i z tym będziemy walczyc...iniekcją...i odwodnieneim na zewnątrz...
Lubię ten dom...jest pięknie symetryczny...i ma swoją historię...Uważam,że pod tym kontem mam duże szczęście,że tu trafiłam i moje dzieci mogą miec swoje podwórko po którym latają na bosaka...i jedzą owoce prosto z krzaka...Wiadomo są i wady...Wcześniej wspominane...teściowa...itp...Ale będzie dobrze..może nie łatwo...ale efekt końcowy będzie mnie na pewno zadowalał.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz