piątek, 6 lipca 2012

3 dni





sama zasypia na południową drzemkę...Wkładam do łóżeczka,gdy wychodzę z pokoju to stoi...Później obserwuje w lustrz szyby...co robi...bawi się...wstaje,siada...włącza karuzele...a po jakimś czasie leży i ziewa...zasypia.Brawo...

1 komentarz:

  1. świetna sprawa, że tak sama zasypia;
    zazdroszczę, bo moje dziewczę (to młodsze) trzeba trochę pobujać i na uszko bajki opowiadać:)

    dlanich.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń