Moje córy-moje życie
czwartek, 17 maja 2012
Ruszyła
dziś jest ten dzień...Amelcia raczkuje...powoli,niezdarnie do przodu...ciągnie ten swój ciężki zadek...czasem nie daje rady,ale nie łamie się i próbuje dalej...Łza się w oczku kręci.Brawo!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz