piątek, 27 kwietnia 2012

help!!!

Dobijcie mnie.Już nie mam sił.Sama sobie jestem winna...popełniłam błąd z Amelką i mści się to na mnie okrutnie.Zasypianie przy piersi mnie dopadło na amen.Ba!Co więcej traktowanie cycka jak smoczka w nocy...Budzi się ok.15 razy do 20...nie żeby zjeśc...tylko by pociumkac pierś...Zbieram sieę w sobie by odkładac ją do łóżeczka...i walczyc o samo zasypianie,bo się wykończę...
Wiem,że nie jest łatwo to osiągnąc ...wiem,że płacz straszny będzie... ale najważniejszego niestety nie wiem...czy mam w sobie na tyle siły,determinacji i konsekwencji by podołac....co mam robic?HELP>>>>>

1 komentarz:

  1. Julka mnie tak na początku traktowała, więc czy chciała czy nie to wciskałam jej dydka kiedy tylko mogłam-nie chciała ,opierała się ale przyzwyczaiła i po tym był spokój. Oczywiście pewnie nie każdy maluch się da,a zwłaszcza im starszy tym będzie gorzej,ale spróbuj -lepsze to niż nic...trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń